Pozycjonowanie stron internetowych przypomina nieco bicie rekordu w skoku o tyczce przez rosyjskie zawodniczki – centymetr po centymetrze, wyżej i wyżej. Kilka miesięcy treningu i przesunięcie poprzeczki w górę. W przypadku pozycjonowania stron centymetry te to miejsca w wynikach wyszukiwania, trening z kolei – żmudne zdobywanie odnośników zgodnie z założoną strategią. Istnieją setki metod, jedne mniej, inne bardziej skuteczne. Wybór uzależniony jest od wielu czynników, wśród których najbardziej istotnym jest cel.
Wierzymy, że to nie pozycja jest najważniejsza, ale liczba odwiedzających faktycznie zainteresowanych daną stroną. Dlatego też nasze działania nie sprowadzają się tylko i wyłącznie do przenoszenia witryny wyżej. Dodajemy wpisy do katalogów, organizujemy linki sponsorowane, prowadzimy kampanie internetowe – pamiętamy przy tym, że pierwsze miejsca w Google to tylko środek do uzyskania znacznie bardziej istotnego celu.
Stawiamy się w dwóch położeniach – firmy, której stronę pozycjonujemy oraz klientów, którzy stronę tę odwiedzają. Dzięki temu łatwiej osiągamy naprawdę dobre wyniki i zyski w praktyce.